Moi drodzy,
Niestety, moi najmilsi, po raz drugi już musiałem wysłuchiwać uwag polonistki, prowadzacej zajęcia po nas w sali 125, na temat bałaganu jaki zostawiliśmy po sobie w klasie. Bardzo to przykre, że nie umiemy się zachować w tak stadardowej dla ucznia sytuacji. Obwieszczam, że zapiszę Wam tę uwagę w dzienniku klasowym. Ja - własnej klasie.
Mam w związku z tym pewien pomysł. Obowiązkiem dyżurnych będzie zatem, że oni wychodzą z klasy jako ostatni. Rozgladają się po klasie i sprzątają po wszystkich albo widząc, gdzie znajdują się jakieś smieci, proszą poszczególne osoby, żeby posprzątały. Proponuję też, aby dyżurni wchodzili również jako pierwsi i przyczyniali się do przygotowania sali lekcyjnej do lekcji.
Można się na ten temat wypowiedzieć na łamach naszego bloga do czwartku, tj. do najbliższej godziny wychowawczej.
No comments:
Post a Comment